Życie, dar i zadanie – rozważanie na 19.11.2017
Zjawiliśmy się na tej ziemi, bo tak chciał Bóg. To On wezwał nas z nicości do życia, bo taka była Jego Wola. Otrzymaliśmy do dyspozycji określony czas, który mamy przeżyć według wskazań samego Boga.
O tym, jak powinno wyglądać nasze życie doczesne, pouczają nas Pismo Święte i wewnętrzny głos, dany nam przez Boga, zwany sumieniem.
W Ewangelii dzisiejszej Zbawiciel wyjaśnia nam w sposób obrazowy, jak mamy żyć, aby to codzienne życie było piękne. Opowiada o pewnym człowieku, który mając udać się w podróż, przywołał swoje sługi i wręczył każdemu pewną ilość talentów, to znaczy pieniędzy, używanych za czasów Chrystusa. Polecił im, by obracali nimi aż do jego powrotu. Nie trudno się domyślić, że tymi sługami są wszyscy ludzie, a więc i my. Zostaliśmy ubogaceni różnymi darami przyrodzonymi i nadprzyrodzonymi. I nadejdzie taka chwila, kiedy Bóg zażąda od nas zdania sprawy z tego, jak wykorzystaliśmy ofiarowane nam przez Niego zdolności.
Mając na uwadze, że czas upływa i z każdym dniem, z każdą minutą jesteśmy bliżsi Sądu Bożego, prośmy Pana, aby chwila zdania sprawy ze swojego życia była dla każdego z nas chwilą szczęśliwą. Wszystkich wyborów dokonujmy wpatrzeni w przykład świętych, którzy przed nami przeszli drogą wiary. Różne były koleje ich doczesnej wędrówki, ale nawet w najtrudniejszych warunkach potrafili postępować według wskazań Jezusa. Na tym polega ich wielkość.