Komentarz na 6.10.2019
O co proszę? O łaskę dogłębnego rozeznania mojej postawy wiary w codzienności
Wyobrażę sobie obraz apostołów rozmawiających z Jezusem. Stanę pośród nich. Będę się przysłuchiwał, jak serdecznie rozmawiają z Jezusem. Spróbuję wczuć się w prośbę, z którą zwracają się do Jezusa: „Przymnóż nam wiary”.
Dzięki otrzymanej łasce wiary i powołania jestem blisko Jezusa, podobnie jak apostołowie. Czy podobnie jak oni z przejęciem modlę się o pomnożenie mojej wiary?
Jezus używa porównania „posłusznej morwy”, ukazując mi, jak wiele może zdziałać człowiek, kiedy kieruje się silną wiarą. Jakie znaczenie ma dla mnie wiara na co dzień?
Przypomnę sobie sytuacje największych doświadczeń, które przeżyłem w moim dotychczasowym życiu. Czy moja wiara w tych sytuacjach umacniała się czy malała? Co mogę powiedzieć Jezusowi o mojej ufności do Niego?
Jezus używa porównania „o sługach pokornych”. Przypomina mi, że autentyczna wiara ujawnia się w postawie pokornej służby i posłuszeństwa. Wiara bez uczynków jest martwa.
Czy przeżywanie wiary na co dzień rodzi we mnie pragnienie służby? Co mogę powiedzieć o mojej postawie służby w rodzinie czy wspólnocie, w której żyję? Czy jest we mnie hojność i bezpretensjonalność? Czy moje usługiwanie innym jest ciche i bezinteresowne?
W serdecznej rozmowie z Jezusem będę prosił, aby umocnił moją wiarę, zwłaszcza w czasie trudnych doświadczeń. Poproszę Jezusa, aby nauczył mnie postawy służby i skromności, zwłaszcza wobec tych, z którymi żyję na co dzień. Będę powtarzał żarliwie prośbę: „Przymnóż mi wiary”.
Krzysztof Wons SDS