Komentarz na 18.08.2019
O co proszę? O życie głęboko przeniknięte miłością do Jezusa i Jego Ewangelii
Jezus zwierza się uczniom ze swoich głębokich pragnień. Pragnienie wypełnienia powołania jest w Nim tak silne, że odczuwa „zniecierpliwienie” i udrękę.
Jak przeżywam moje życiowe powołanie? Czy jest we mnie głębokie pragnienie jego wypełnienia? Co mogę powiedzieć dzisiaj o gorliwości w pełnieniu mojego powołania? Porozmawiam o tym szczerze z Jezusem. Będę Go usilnie prosił, aby przeniknął mnie tym samym pragnieniem żarliwości, jakie było w Nim.
Zwrócę uwagę na zdeterminowanie i moc, z jaką mówi o swojej misji. Jest świadomy tego, że Ewangelia, którą głosi, nie będzie popularna. Dla wielu stanie się źródłem niepokoju, a nawet początkiem podziałów wśród najbliższych. Przypomnę sobie zwykłe sytuacje z codzienności, w których miałem opowiedzieć się po stronie Jezusa i Ewangelii? Jak się wtedy zachowywałem?
Które wymagania Jezusa najbardziej niepokoją i dzielą moje serce? Wyznam szczerze Jezusowi moje niepokoje i rozterki.
Jezus zaświadcza i uprzedza, że głoszenie Ewangelii z mocą i żarliwością będzie jak ogień rzucony na ziemię. Moja żarliwość będzie budziła żarliwość w innych. Moja obojętność będzie zarażała innych przeciętnością. Poproszę Jezusa o zdecydowanie w świadczeniu o Ewangelii.
Jezus przypomina mi, że nie ma „trzeciej drogi”. Albo opowiem się za Jezusem, odrzucając podobnie jak On kompromisy i przeciętność, albo Go odrzucę. Poproszę Jezusa, aby pomógł mi demaskować w sobie wszelkie postawy letniości i kompromisów. Zawierzę Mu swoje powołanie. Poproszę, aby rozpalił je na nowo ogniem swojej żarliwości.
Krzysztof Wons SDS